poniedziałek, 17 listopada 2014

Wizyta Ikea i z wizytą w Ikea

Znów dawno mnie tu nie było. Życie mnie absorbuje bardzo, bardzo. Od ostatniego posta w czerwcu najpierw rodzinne życie wakacyjne, a od 1 września pochłonęła mnie praca. Jeśli już mowa o pracy to pozdrawiam bardzo serdecznie moich nowych Czytelników - Uczniów. Zwłaszcza dziewczyny z II c i III b :))
Ostatnio mam naprawdę mało czasu, tak mało, że przez cały październik nie mogłam się zebrać i zamieścić posta z pewnym miłym i ważnym dla mnie wydarzeniem. Zapraszam wszystkich moich Czytelników do październikowego wydania Ikea Live, gdzie jest króciutki artykuł o naszym mieszkaniu. Można zajrzeć o tu.
Redaktorzy Ikea Live odezwali się do mnie w maju i zaprosili do pokazania naszego mieszkania na łamach tego internetowego magazynu. Musiałam odpowiedzieć na 50 pytań, z których powstał tekst w tym artykule, zdjęcia są także mojego autorstwa.
W minioną sobotę tym razem ja wybrałam się po bardzo długim czasie do Ikei. Głównie po nowy dywan do przedpokoju i inne drobiazgi, które pokażę wkrótce. U nas w mieszkaniu zmiany niewielkie. Kosmetyczne. Czekam na dobre światło, żeby zrobić zdjęcia. Tymczasem kilka ujęć z ekspozycji Ikea, tych, które mi się spodobały. 

Biała kuchnia Metod  i sukienki na krzesła w szarą kratkę.


Biały stół - moje marzenie...
Futrzane poduchy i czerwień na zimowe wieczory
Bardzo ładne tekstylia w sypialni i to smakowite połączenie brązu i niebieskiego
"Moje" ektorpy i stolik w bardzo ładnym salonie, choć jak dla mnie zbyt tradycyjnym jeśli chodzi o kolory
W Ikea już świąteczna kolekcja, lecz ja tym razem nie skusiłam się na nic. Już mam tyle tych świątecznych ozdób, że zajmują mi strasznie dużo miejsca w piwnicy. O, zapomniałabym, kupiłam elementy domku z piernika, który będziemy z Kalinką sklejać i ozdabiać tuż przed Bożym Narodzeniem.
Do usłyszenia wkrótce.