piątek, 14 marca 2014

Pastelowy pokój Kaliny (już uczennicy)

Znowu długo mnie nie było... Ale ostatnio moja Malutka intensywnie ząbkuje i zaczynamy poranek najczęściej ok. 4 nad ranem. Potem nieprzytomna chodzę cały dzień, a wieczorami odpływam i totalna niemoc. 
Jednak dzisiaj w końcu udało mi się sfotografować pokój Kaliny, żeby pokazać Wam, jakie w nim zaszły zmiany. 


Remont zrobiliśmy na zeszłorocznych wakacjach, tuż przed pójściem Kalinki do klasy pierwszej. Przede wszystkim zmienił się kolor na ścianach, był "Malinowy krzew" Duluxa, teraz jest jakiś tam niebieski z mieszalnika Tikkurila.
Zmieniliśmy też starą półkę na książki, która już nie wytrzymywała tak dużego obciążenia, na niskie regały Billy z Ikei. 


Nie byłabym sobą, gdybym nie poprzestawiała też mebli. Uwielbiam to robić, bo mam wtedy wrażenie, że to zupełnie inne, nowe pomieszczenie. A to dużo tańsze niż sprzedawać i kupować nieruchomości, jeśli ktoś, tak jak ja, lubi zmiany. 



Pomiędzy komodą a półką z książkami stary wiklinowy fotel, przemalowany przeze mnie. Miły kącik, żeby zaszyć się i poczytać, albo pomarzyć... Nad fotelem domek na miniaturki, a obok lampa - stara pamiątka rodzinna. Na górze regału kolekcja Lego Friends, czyli ostatni szał gwizdka ;)))


Komoda, jak i pozostałe meble w tym pokoju, to Ikea, dobrze znana seria Hemnes. Lubię te meble, są wspaniałą bazą do różnych stylowo aranżacji. Takie proste i eleganckie, nieprzegadane.


A w centrum zdjęcia moja bolączka - drzwi. Marzę o białych i takich też listwach przypodłogowych. Jednak chyba już nie w tym mieszkaniu, a może nie w tym życiu... No jeszcze został mi toto-lotek.


Kącik z biurkiem, które też z Ikei, ale w przyszłości je zmienimy na ładniejsze, większe, takie, które zajmie cały kąt pomiędzy szafą a ścianą. Fotel też do wymiany.


Nie myślcie sobie, że tu zawsze taki ład i porządek. O nie. Mamusia wparowała i zarządziła sprzątanie pod fotki. 


Jestem zadowolona z efektu końcowego. Pokój jest jasny, miły, a jednocześnie przytulny. Kalinka miała wpływ na jego wygląd i kolorystykę. Według mnie to bardzo odpowiednie wnętrze dla ośmiolatki, która już nie jest przedszkolakiem, ale do nastolatki ma jeszcze daleko. 
Najważniejsza w tym przypadku jest baza - czyli meble, które są neutralne. Reszta to kwestia jak zwykle dodatków, a te można zmienić zawsze.
Poniżej małe zestawienie było - jest. 


Spokojnej nocy i miłego (ponoć deszczowego i wietrznego) weekendu.

16 komentarzy:

  1. Było fajnie i jest fajnie. Śliczny pokoik !!!
    Mamy córeczki w tym samym wieku, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie urządzony pokoik dla młodej damy :). Dobrze, że dodałaś ten fragment o sprzątaniu do zdjęć, bo już miałam załamkę i miałam iść zrobić awanturę swojej córce :)))
    Pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. No piękny ten pokoik. Myślę, ze Mała czuje się w nim świetnie. U moich dzieci niestety chyba nigdy nie będzie tak ładnie. Andzia to typ chomika i nie panuje nad nadmiarem gadżetów w pokoju . Kuba natomiast eliminuje wszystko by mieć jak najmniej sprzątania...Dzieci....

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny pokoik! Córcia na pewno zadowolona :))) Pozdrawiam i życzę przespanych nocy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze wspaniale! Aż się boję pomyśleć jak się designersko (istnieje takie słowo?) wyżyjesz gdy zaczniesz się wysypiać :D
    Pozdrawiam!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Poprzedniemu pokojowi też nic nie brakowało :-)chociaż ta nowa wersja bardziej mi się podoba ! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No zmiany sa fantastyczne ... tez zastanawiam sie nad farbami tikkurila ponoc sa super ... a tak w ogole to juz sie martwilam ze zadnego wpisu tu nie ma tak dlugo... pozdrawiam sl8necznie w ten wietrzny i deszczowy dzien ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. matamaya ja maluje od lat farbami tikkurila innymi nie malowalam i jestem z nich bardzo zadowolona :)

      Usuń
  8. Ślicznie. Najważniejsze że córka zadowolona... Moja w podobnym wieku i wszystko by oddała za taki pokój tylko swój- teraz dzieli ze starsza siostrą a ich gusta bardzo sie różnią...
    Miłej soboty

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny pokoik! Pewnie córka wniebowzięta,bo która dziewczynka by nie była :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny pokoik:) każda dziewczynka by taki chciała:) kolorki przepiękny:)
    pozdrawiam Gosia
    P.S. zapraszam do siebie pasjegosienki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. w jakim mieście kupiona szafa, bo na stronie ikeii nie ma takiej .

    OdpowiedzUsuń
  12. o jaka świetna przemiana,a twoja bolączka-drzwi to przez nie weszłam na twój blog bo mam bardzo podobne a myślę o zmianie mebli na białe i tak sobie patrze i patrzę,ze wcale te drzwi tak w oczy nie kłują więc może i u mnie będzie ok???

    OdpowiedzUsuń