niedziela, 17 marca 2013

Gdzie ta wiosna???

Na wszystkich blogach odwiedzanych przeze mnie tęsknota za wiosną. I ja też myślałam, że w połowie marca już będzie robiło się wiosennie. A tu tymczasem zimno, silny wiatr, w nocy mróz... 
W przyszłym tygodniu w Aldi będą śliczne kwiaty wiosenne, chciałam je zasadzić na balkonie. Obejrzałam dwutygodniową prognozę pogody i nie jest zadowalająca :(( Bez zmian. Dopiero pierwszy dzień świąt ma być cieplejszy. Nie ma wiosny na zewnątrz, ale w domku powoli robi się wiosennie.


Pojawiają się wiosenne kwiaty, krokusy i narcyzy. Ach, jak ja je uwielbiam! Tu i ówdzie małe akcenty świąteczne. Nie wiem jednak, czy w tym roku poszaleję z dekoracjami, ponieważ do porodu zostało mi ze trzy tygodnie. Jakoś nie mam głowy do wielkanocnych ozdób, bo jeszcze kończę urządzać pokoik Malutkiej, kupuję wyprawkę itd. Same wiecie, jak to jest tuż przed takim wydarzeniem. Zobaczymy, może jednak coś mnie natchnie na dekorowanie wielkanocne, to się pochwalę. 
A teraz kilka dzisiejszych porannych zdjęć w słońcu.



3 komentarze:

  1. Piekne lustro nad kominkiem. Kompozycja kwiatkowo-swiecowa tez sliczna. Trzeba zaklinac wiosenke, oj trzeba bo ta kaprysna panna zdaje sie ociagac w tym roku...
    pozdrawiam cieplutko
    ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie u Ciebie :-) cudnie :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, pokazuje w miniaturze nowego posta o pokoiku dzidzi..., a po wejsciu na bloga ostatnim jest ten z 17 marca :(((((
    usciski
    ania

    OdpowiedzUsuń